No i się skończyło. Zwieńczeniem mojego trzymiesięcznego pobytu w Holandii była 24-godzinna podróż autokarem do Warszawy. Lekko nie było, ale przeżyłam:) niewyspana, obolała i połamana, ale za to szczęśliwa dojechałam do domu i planuję tu pozostać, przynajmniej przez następny...tydzień:D
Ik zie dat je de reis overleefd hebt.
OdpowiedzUsuń