Tak się składa, że moje zaległości blogowe obejmują cały zeszły rok, czyli 12 miesięcy, więc odbrabiając je musimy przebrnąć przez wszystkie pory roku. Tym razem gdzieś pomiędzy latem, a jesienią zagubionymi w górskim krajobrazie.
wyciągiem krzesełkowym na Skrzyczne
roboty na wysokościach ;)
mały trupek;]
zestaw małego turystycznego potworka:D
autentyczna zazdrość człowieka ogarnia jak patrzy na takie rzeczy...eh...;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz