Podobno wiele rzeczy na tym świecie można oswoić. Zwierzęta na przykład można oswoić,rośliny też, można nawet próbować oswoić ludzi, ale to już wyższa szkoła jazdy. Zjawiska oswojone stają sie przy tym jakby mniej groźne, bardziej przyjazne i nie gryzą już tak bardzo. Dlatego postanowiłam oswoić otaczający mnie świat. Systematycznie dzień po dniu, tydzień po tygodniu oswajam kolejne miejsca i robię z nich "moje miejsca", dobre miejsca, miejsca przywołujące miłe wspomnienia. Buduję z nich mój własny, oswojony świat :)
wtorek, 16 czerwca 2009
Mazury - dzień drugi => wokół Jeziora Śniardwy cz.I
Dzień drugi na szczęście z lepszą pogodą. Zniechęceni deszczem z dnia poprzedniego porzuciliśmy nasz hotel na odludziu i przenieśliśmy się do Piszu:) A stamtąd wyruszyliśmy na poszukiwania miejsce przeciekawych:)
kilka porannych zdjeć w Koźle
ptasia rodzinka w porze karmienia:)
boćki na swoich włościach
małpi gaj - niestety nie udało nam się wejść na górę;/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz