Podobno wiele rzeczy na tym świecie można oswoić. Zwierzęta na przykład można oswoić,rośliny też, można nawet próbować oswoić ludzi, ale to już wyższa szkoła jazdy. Zjawiska oswojone stają sie przy tym jakby mniej groźne, bardziej przyjazne i nie gryzą już tak bardzo. Dlatego postanowiłam oswoić otaczający mnie świat. Systematycznie dzień po dniu, tydzień po tygodniu oswajam kolejne miejsca i robię z nich "moje miejsca", dobre miejsca, miejsca przywołujące miłe wspomnienia. Buduję z nich mój własny, oswojony świat :)
środa, 17 czerwca 2009
Mazury - dzień drugi => wokół Jeziora Śniardwy cz.II
Mazurskich podróży ciąg dalszy:)
Cerkiew w Wojnowie
Mikołajki
Zamek w Sorkwitach => głupie to potwornie, ale jakbym kiedykolwiek miała myśleć o ślubie, to chciałabym, żeby odbył się właśnie tam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz