wtorek, 10 marca 2009

Włochy - Mediolan wieczorową porą;]

Prawdopodobnie jestem najgorszym gospodarzem bloga na świecie. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że we wszechświecie...:) Ale z drugiej strony są tacy, którzy mówią, że lepiej późno niż wcale... więc oto po dwumiesięcznej przerwie powracamy ja i moje fotki:D

Dokończmy zatem sylwestrowo - noworoczną podróż po Włoszech;]

Mediolan wieczorową porą..;]


prawie jak holenderskie kanały;]






"grupowa" kolacja w przeuroczej pizzerii:) podana przez pana kelnera, który mimo, że mówił tylko po włosku, to potrafił się doskonale ze wszystkimi dogadać:D


nie ma to jak kieliszek domowego włoskiego wina w prezencie od "firmy":D


nie, wcale nie spadam tutaj ze schodów:)


Galeria Vittorio Emanuele




heaven...?:)




il duomo








świąteczny akcent:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz