Podobno wiele rzeczy na tym świecie można oswoić. Zwierzęta na przykład można oswoić,rośliny też, można nawet próbować oswoić ludzi, ale to już wyższa szkoła jazdy. Zjawiska oswojone stają sie przy tym jakby mniej groźne, bardziej przyjazne i nie gryzą już tak bardzo. Dlatego postanowiłam oswoić otaczający mnie świat. Systematycznie dzień po dniu, tydzień po tygodniu oswajam kolejne miejsca i robię z nich "moje miejsca", dobre miejsca, miejsca przywołujące miłe wspomnienia. Buduję z nich mój własny, oswojony świat :)

poniedziałek, 1 września 2008

Holandia - Kernis

Czyli po polskiemu wesołe miasteczko:) Wybrałam się tam wieczorową porą, bo choć może jestem już troszkę za duża na takie atrakcje, to strasznie lubię patrzeć na rozświetlone kolorowymi lampkami karuzele i stoiska ze słodyczami:))


tradycyjne już zdjęcie wieczornego nieba nad Capelle:)


jak bardzo niemoralne jest wmawianie ludziom, że jest się z nieistniejącej gazety i pisze się artykuł o atrakcjach i rozrywkach w Capelle??:) może i bardzo, ale warto, jeśli w zamian można przejechać się na wszystkim i to w dodatku za darmo:D
























o ile piękniejszy jest świat gdy go tak do końca naprawdę nie widać...




Brak komentarzy: