Podobno wiele rzeczy na tym świecie można oswoić. Zwierzęta na przykład można oswoić,rośliny też, można nawet próbować oswoić ludzi, ale to już wyższa szkoła jazdy. Zjawiska oswojone stają sie przy tym jakby mniej groźne, bardziej przyjazne i nie gryzą już tak bardzo. Dlatego postanowiłam oswoić otaczający mnie świat. Systematycznie dzień po dniu, tydzień po tygodniu oswajam kolejne miejsca i robię z nich "moje miejsca", dobre miejsca, miejsca przywołujące miłe wspomnienia. Buduję z nich mój własny, oswojony świat :)

piątek, 21 sierpnia 2009

Niemcy - Hamburg => dzień pierwszy - rozpoznanie terenu

Tym razem nieco rodzinnie, bo nie dość, że w towarzystwie młodszego brata, to jeszcze z wizytą u rodziny mieszkającej na stałe w Hamburgu właśnie:)

Na początek rozpoznanie terenu przy pomocy piętrowego autobusu wycieczkowego:)


odjazd z hamburskiego portu










ubana = metro :)






niedziela, 9 sierpnia 2009

Wilanów => perełka tuż pod nosem:)

Weekendowy wypad z Anią Ł. :)




kościół




bardzo typowa dla każdego kościoła w Polsce => kość mamuta:D






pałac














ogrody