Podobno wiele rzeczy na tym świecie można oswoić. Zwierzęta na przykład można oswoić,rośliny też, można nawet próbować oswoić ludzi, ale to już wyższa szkoła jazdy. Zjawiska oswojone stają sie przy tym jakby mniej groźne, bardziej przyjazne i nie gryzą już tak bardzo. Dlatego postanowiłam oswoić otaczający mnie świat. Systematycznie dzień po dniu, tydzień po tygodniu oswajam kolejne miejsca i robię z nich "moje miejsca", dobre miejsca, miejsca przywołujące miłe wspomnienia. Buduję z nich mój własny, oswojony świat :)

środa, 17 czerwca 2009

Mazury - dzień drugi => wokół Jeziora Śniardwy cz.II

Mazurskich podróży ciąg dalszy:)










Cerkiew w Wojnowie


















Mikołajki






































Zamek w Sorkwitach => głupie to potwornie, ale jakbym kiedykolwiek miała myśleć o ślubie, to chciałabym, żeby odbył się właśnie tam:)












rzepakowo;]






Ryn








wtorek, 16 czerwca 2009

Mazury - dzień drugi => wokół Jeziora Śniardwy cz.I

Dzień drugi na szczęście z lepszą pogodą. Zniechęceni deszczem z dnia poprzedniego porzuciliśmy nasz hotel na odludziu i przenieśliśmy się do Piszu:) A stamtąd wyruszyliśmy na poszukiwania miejsce przeciekawych:)


kilka porannych zdjeć w Koźle




ptasia rodzinka w porze karmienia:)


boćki na swoich włościach




małpi gaj - niestety nie udało nam się wejść na górę;/




czerwona małpka, która uciekła z gaju;P




Ruciane-Nida
















molestując biednego łabądka obiektywem;]












aż łabądek wziął i się wkurzył;]














mleczowe morze;]


















Wojnowo